Manicure męski – zabieg, który ulży spracowanym męskim dłoniom
Pielęgnacja paznokci i dłoni była przypisana wyłącznie do kobiet. Ostatnimi czasy jednak mężczyźni coraz odważniej wkraczają w świat męskiego manicure. Dzieje się tak, ponieważ panowie chcą być zadbani od stóp do głów, bo wymaga od nich tego ich pozycja społeczna, czy środowisko, w którym żyją.
Czy manicure męski różni się czymś od kobiecego?
W zasadzie nie, bo przecież w obu przypadkach trzeba zmiękczyć skórki wokół paznokci i je poobcinać i dokładnie wypiłować. Różnica jest tylko taka, że kobiety w akcie ostatnim dbania o paznokcie nakładają lakier. Mężczyźni poprzestają na dokładnym wypolerowaniu paznokci i nałożeniu na nie kosmetyków ochronnych.
Jak często należy powtarzać męski manicure?
Wystarczy raz w miesiącu skorzystać z męskiego manicuru. Dla podtrzymania efektu warto też zadbać o codzienną pielęgnację. Na przykład – nakładając krem do rąk. Jego rodzaj i konsystencję uzależniać się powinno od aktualnej pory roku.
Komu manicure męski posłuży najbardziej?
Na zniszczone ręce najczęściej narzekają:
• budowlańcy, bo oni muszą stykać się z cementem i gruzem.
• mężczyźni uprawiający rolę.
• hydraulicy, bo mają ciągły kontakt z brudem i wodą.
• mechanicy samochodowi, bo smar strasznie zachodzi za paznokcie i wysusza dłonie.
• panowie pracujący jako operatorzy koparek i dźwigów.
• panowie, którzy mają problem z suchą i popękaną skórą, bo zmagają się z przewlekłymi chorobami skórnymi.
• pracownicy hut i kopalni.
Wszyscy oni powinni ulżyć swoim dłoniom. Jednak nie każdego z tych panów stać na pójście do kosmetyczki, bo rządzą nimi stereotypy nagromadzone przez lata. Jak widać, społeczeństwo musi dojrzeć w pełni do zmian.